Urlop w hotelowej wersji all inclusive, w rodzimym nadmorskim kurorcie, a może w przydomowym ogródku? Obojętnie jaką formę wypoczynku wybierzesz, nie musisz wracać z wakacji z nadprogramowymi kilogramami. Oczywiście wolne dni sprzyjają folgowaniu, ale można to robić bez późniejszych wyrzutów sumienia. Jak zatem połączyć chęć poznawania lokalnej kuchni z utrzymaniem swojego rozmiaru? Podpowiadamy!
Spis treści:
Po pierwsze – ustal schemat
Jedz mniej więcej o tych samych porach dnia – to tak zwane chronożywienie. Brzmi ciekawie, prawda? Chodzi o to, że nasze ciało ma swój wewnętrzny zegar, a jedząc o tych samych porach dnia sprawiamy, że ten zegar działa prawidłowo, co ma zaś wpływ na inne obszary życia, na przykład dobry sen.
Po drugie – wszystko z umiarem
Jeżeli zaczynasz zauważać, że podczas urlopu pochłaniasz „rodzinne” opakowania łakoci w pojedynkę albo z etykiety wynika, że zjedzona przez Ciebie właśnie porcja była „przeznaczona dla czterech osób”, nie wpadaj w panikę – mamy na to sposób. Po prostu następnym razem nałóż sobie z tej ogromnej paczki mniejszą porcję na osobny talerz lub do miski – zaoszczędzi Ci to rozważań, czy to już pora przestać jeść czy może nie. Pusty talerz to pusty talerz. Kupowanie produktów w większych opakowaniach przeważnie przekłada się na niższą cenę za porcję, dlatego postaraj się je później rozsądnie wydzielić. Niespożyte od razu porcje możesz przechowywać w hermetycznych opakowaniach.
Po trzecie – planuj posiłki
Aby uniknąć dodatkowych kilogramów podczas urlopu, staraj się planować swoje posiłki. Nie musisz tego robić codziennie, ale spróbuj przemyśleć sprawę przed zakupami spożywczymi – proces wybierania dań i przeglądania przepisów, nawet tych nieskomplikowanych, może okazać się naprawdę ekscytujący. Możesz to zrobić w pojedynkę lub razem z innymi urlopowiczami, co umożliwi wam późniejsze wspólne gotowanie. Prawdopodobnie sam fakt, że gotujesz samodzielnie, a nie podgrzewasz gotowe jedzenie w mikrofali sprawi, że zjesz coś bardziej wartościowego… ale pamiętaj, że zawsze możesz też liczyć na Huel. Marka ma w ofercie wytrawne dania do przyrządzenia na ciepło – Hot&Savoury. Przygotowanie sycącego i pełnowartościowego odżywczo posiłku zajmuje mniej niż 5 minut. Wystarczy wsypać mieszankę do naczynia, zalać wrzątkiem i odstawić do wystygnięcia. Choć to danie typu „instant”, zawiera tylko naturalne składniki, w tym 24 gramy białka roślinnego oraz wszystkie 26 niezbędnych witamin i minerałów; nie dodano natomiast żadnych sztucznych dodatków, wzmacniaczy smaku, konserwantów czy barwników. To bardzo wygodny sposób na uzupełnienie wartości odżywczych podczas wakacyjnego wyjazdu!
Po czwarte – prowadź dziennik posiłków
Dotyczy to szczególnie przekąsek – sam fakt, że jesteś na wakacjach prawdopodobnie sprawia, że jesz ich więcej. Nic w tym dziwnego, w końcu kusi nas hotelowy bufet czy pyszności sprzedawane w okolicznych foodtruckach. Jeżeli nie chcesz zupełnie rezygnować z przekąsek, spróbuj przerzucić się na te bardziej wartościowe, np. suszone owoce lub orzechy, które dostarczą Ci o wiele więcej niż puste kalorie. Dziennik posiłków może Ci w tym pomóc, może też sprawić że przestaniesz bezrefleksyjnie sięgać po kolejne łakocie.
Po piąte – pij więcej wody!
Aby zachować szczupłą sylwetkę, musisz pamiętać o uzupełnianiu płynów! Staraj się pić mniej kolorowych napojów i alkoholu. Są one nie tylko kaloryczne, ale i wzmagają apetyt! W efekcie licznik kalorii będzie bił jak szalony, a nawodnienie wcale nie będzie efektywne. Pij więc dużo wody, a oszczędzisz sobie mnóstwo zbędnych kalorii!