Wiosna, lato, słońce, wakacje i przenoszące boreliozę kleszcze. To zmora tego wyczekiwanego długo sezonu. W tym roku musimy szczególnie uważać, bo kleszcze uwielbiają długie i ciepłe zimy. Zapewne udało im się ją przetrwać bez większych zmian w populacji. Nie odmawiajmy sobie jednak wyczekiwanych przyjemności z powodu obawy przed tymi pajęczakami. Warto być jednak dobrze przygotowanym do walki. Kleszcze po zimie są bardzo głodne. Zacznijmy od dokładnego poznania wroga i jego broni.
Kleszcze i borelioza. Te z pozoru małe i niegroźne robaczki mogą wyrządzić nam wielką krzywdę. Borelioza, która przenoszą jest trudna i długa w leczeniu. Bakterie ją wywołujące dostają się do naszego organizmu wraz ze śliną kleszcza w momencie wgryzienia.
Kleszcze atakują wpijając się w skórę i wysysają krew. Przeciętnie żywią się naszym drogocennym płynem od 2 godzin do 7 dni. Samego ukąszenia możemy nie poczuć, gdyż kleszcz znieczula miejsce, w którym znieczula skórę.
Nie każde ugryzienie niesie za sobą ryzyko zachorowania. Choroba jest jednak trudna do wykrycia , dlatego jej leczenie jest skomplikowane.
Zauważenie ukąszenia to już połowa sukcesu. Dokładna obserwacja miejsca wniknięcia kleszcza pozwoli szybko zdiagnozować chorobę, a co za tym idzie, ochronić się przed jej rozwojem.
Spis treści:
Objawy boreliozy:
I faza
- zaczerwienienie skóry
Zaczerwienienie powiększa się , uwidacznia się charakterystyczny „placek”- rumień wędrujący ( najpierw jest promieniście czerwoną plamką z jasnym środkiem, występuje od 3 dni do 3 tygodni)
- bóle głowy mięśni i stawów
- gorączka
- objawy grypopodobne
II faza
- wtórne zmiany skórne, liczne guzki
- dolegliwości stawowe
- wypadanie włosów
- zmiany w układzie nerwowym
- otępienie
- porażenia
- zapalenie mięśnia sercowego
III faza
- bardziej nasilone zmiany skórne
- bardziej nasilone dolegliwości stawowe
- niedowład
- zaburzenia czucia
- zaburzenie nerwów obwodowych
- zaburzenia pamięci
Leczenie boreliozy
Leczenie jest długie i skomplikowane. Przy wczesnym wykryciu chorobę z powodzeniem można wyleczyć antybiotykami. Jeśli jednak choroba zostanie wykryta w późniejszym stadium, często następują jej nawroty i kurację trzeba powtarzać.
W czasie leczenia pamiętajmy o wspomaganiu organizmu. Dbajmy o cały układ odpornościowy, by żadna odkleszczowa bakteria nie miała szans na przetrwanie.
Warto wprowadzić do diety produkty bogate w cynk, magnez, jod, kwas foliowy i witaminy A, B, B12, C, D3, E lub wesprzeć się dobra suplementacją.
Spore znaczenie ma również zwiększenie spożywania warzyw o działaniu antybakteryjnym ( czosnek, cebula).
Gdzie spotkamy kleszcza?
Parki, lasy, łąki, pastwiska, bagna, obrzeża jezior. Kleszcza lubią te same miejsca wypoczynku, co my.
Kiedy atakują?
W zasadzie zawsze, gdy temperatura powietrza wynosi powyżej 8 stopni, czyli w zasadzie od połowy marca do końca listopada.
Jakie miejsca na ciele są najbardziej narażone?
Kleszcz szuka zawsze wilgotnego i cienkiego naskórka ( za uchem, przy włosach, pod kolanem, w pachwinie).
Strategia wojenna
Dokładne przygotowanie do walki i poznanie przeciwnika nie oznacza, że musi dojść do konfrontacji.
Pamiętajmy- naprawdę wygrana wojna to ta, do której nie doszło.
Warto przestrzegać kilku zasad bezpieczeństwa. Są być może banalne, ale mogą ustrzec przed zakażeniem :
- w miejscach ulubionych przez kleszcze chodzimy w zakrytych butach, długich spodniach, koszulach z długim rękawem i nakryciu głowy
- unikamy pocenia się ( lepiej się często myć, niż używać zwiększonej ilości dezodorantu, bo jego zapach kleszcze też lubią)
- wybierajmy ciemne kolory ubrań; kleszcze przyciąga biały kolor
- nie siadajmy na ziemi i konarach
- starajmy się nie zbaczać ze ścieżek w parkach i lasach
- nie wędrujmy w zaroślach i wysokich trawach
- używajmy preparatów przeciwko kleszczom ( choć bez 100% wiary w nie, bo do ich zapachu kleszcze szybko się przyzwyczajają)
- używajmy olejków zapachowych (eukaliptusowego i cytrynowego )
- kośmy regularnie trawę w ogródku
- pamiętajmy o naszych psach, unikajmy spuszczenia ich ze smyczy
- nie przynośmy do domu leśnych kwiatów, chyba że są dokładnie sprawdzone
- po powrocie z wycieczki bierzmy gorący prysznic i dokładnie się obejrzyjmy
Jeżeli zauważymy kleszcza – bez paniki!
Mamy sporo czasu, by sobie z nim poradzić bez ryzyka dla zdrowia.
Gdy znajdziemy kleszcza na skórze…
Pomimo iż nie każde ukłucie kleszcza powoduje boreliozę, należy zachować czujność i obserwować skórę i własne samopoczucie przez najbliższe 3 miesiące. Możemy zmniejszyć ryzyko wystąpienia boreliozy, czy złej diagnozy przez kilka kroków:
- jak najszybsze usunięcie pajęczaka
Im krócej pajęczak tkwi w ciele, tym mniejsza możliwość zakażenia boreliozą. Potrzeba ok. 24 godziny, by doszło do zarażenia.
Najlepiej użyć przyrządu do usuwania kleszczy lub uchwycić pęsetą tuż przy skórze i pociągnąć w górę.
Ważne: nie wykręcamy kleszcza, nie smarujemy go tłuszczem, maściami, ani alkoholem ( drażniony może zacząć wydzielać jad i szybciej nas zainfekuje).
Jeżeli mamy problem z wyciągnięciem- lepiej iść szybko do lekarza
- zbadanie kleszcza
Wyrwanego ze skóry osobnika najlepiej wysłać na badania. Po włożeniu do czystego pojemnika wysyłamy do Katedry i Zakładu Biologii z Genetyką UM w Lublinie). Dzięki temu za darmo dowiemy się, czy był nosicielem zarazków. Można też użyć dostępnego w aptekach testu na boreliozę.
- obserwowanie okolicy ukłucia
W przypadku wystąpienia boreliozy w miejscu ukłucia pojawi się czerwona plama z przejaśnieniem na środku. Nie boli, nie piecze, ale powiększa się.
Po kilku tygodniach znika, nie oznacza to jednak zniknięcia zarazków z naszego organizmu.
Gdy zauważymy rumień, nie pozostaje nam już nic innego, jak udanie się do lekarza.
Nie polecamy profilaktycznego zażywania antybiotyku zaraz po każdym ukąszeniu przez kleszcza.
Uwaga!
Do zakażenia boreliozą dojść może również podczas porodu, przez łożysko z matki na dziecko lub podczas stosunku seksualnego. Nie mamy już na to zbytniego wpływu, dlatego warto znać objawy boreliozy i być wyczulonym na jej diagnozowanie i gotowym na leczenie. Najlepsza strategia to łączenie medycyny klasycznej ( antybiotyki i leki nowej generacji) i naturalnej ( terapia ziołowa i suplementacja wzmacniająca organizm).
Pamiętajmy, że nie każde ukąszenie kleszcza kończy się zakażeniem boreliozą i długą terapią antybiotykową. Dokładne poznanie wroga, spokój i przygotowanie na umiejętna walkę, pozwolą nam korzystać z dobrodziejstw sezonu letniego i cieszyć się odpoczywaniem wśród przyrody.
Borelioza jest realnym, poważnym zagrożeniem, ale w większości przypadków jest powodowana brakiem ostrożności, a nawet beztroską.
 | REVITUM – Centrum Diagnostyki Organizmu Artykuł został przygotowany przez firmę www.revitum.pl specjalizującą się w diagnostyce organizmu i doborze naturalnych preparatów. |
Originally posted 2017-04-28 15:41:15.
