w ,

Jeździć jak baba? To nie wstyd!

Rywalizacja międzypłciowa to nie mit. Trwa również na drodze, a najczęściej spotykany stereotyp, to taki, że ktoś jeździ jak baba. Ale czy to rzeczywiście powód do wstydu? Patrząc na statystyki dotyczące wypadków, to … bardziej pochwała niż nagana. Jak jest naprawdę?

Stereotyp głosi, że kobiety jeżdżą wolniej, nie znają się na etykiecie i znakach drogowych, jednym słowem, jeżdża gorzej od mężczyzn, stając się drogowymi zawalidrogą.  Skąd wziął się stereotyp? Może z czasów, gdy kobiety rzadko kierowały autami, a była to głównie domena mężczyzn, dumnie prowadzących rodzinny skarb,czyli Fiata, Syrenę lub Trabanta. Wszak auto było dowodem na prestiż rodziny, zapobiegliwość męża, hołubione. Dopieszczany przez pana skarb trudno było oddać w ręce kobiety, wszak mogła go zepsuć, rozbić, cokolwiek!  

Na pewno kobiety jeżdżą ostrożniej. Są bardziej zachowawcze od mężczyzn, nie ryzykując niepotrzebnie. Statystyki w tym względzie są nieubłagane, a według policyjnych kobiety powodują zdecydowanie mniej wypadków niż mężczyźni. Śmiało można przyjąć, że zaledwie ¼ wypadków komunikacyjnych następuje z winy kobiet. I nie można tych danych tłumaczyć faktem, że mniej kobiet posiada prawo jazdy i, że mężczyźni częściej kierują samochodami. Dziś niemal połowę kierowców stanowią kobiety, więc statystycznie, stawka staje się wyrównana.

Czy płeć ma znaczenie?

Nie można dzielić dobrych i złych kierowców ze względu na płeć. Kobiety są ostrożne, odpowiedzialne. Chcą bezpiecznie dojechać do celu. Mężczyźni lepiej się orientują technicznie, w bardziej opanowany sposób reagują w kryzysowej sytuacji. Potrafią szybko podejmować decyzję. Kwestia podzielności uwagi jest kwestią sporną i osobniczą. Są kobiety, które ją mają i które muszą się całkowicie skupić na prowadzeniu auta, ale są też mężczyźni, którzy nie lubią, jak się im przeszkadza, na przykład rozmową. Mężczyzn cechuje również brawura i wiara we własne umiejętności, które nie zawsze idą w parze ze stanem faktycznym.

Statystyki mówią, że być babą to nie wstyd

Statystyki mówią, że spośród przyczyn wypadków spowodowanych przez mężczyzn najczęściej znajduje się niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Mężczyźni częściej też nie zachowują bezpiecznej odległości między pojazdami, zdarza im się zignorować pierwszeństwo przejazdu i pierwszeństwo pieszych. Wśród kobiet również dominują takie przyczyny wypadków, jednak ich liczba jest zdecydowanie mniejsza. Kobiety rzadziej niż mężczyźni gwałtownie hamują z powodu nadmiernej prędkości.

Wypominamy sobie błędy

Kobiety wypomną mężczyznom szybką jazdę. Mężczyźni kobietom kierunkowskazy i poprawianie makijażu na światłach. Kobiety szybko przyswajają teorię, zasady i przepisy ruchu drogowego i wiedzę techniczną, ale równocześnie mają problem z wprowadzeniem jej w życie. Idzie im to znacznie trudniej niż mężczyznom. Kobiety dłużej uczą się płynnej zmiany biegów, przełączania kierunkowskazów. Jednak są również dobrymi kierowcami, bo ostatecznie zależy to od kilometrów przejechanych za kółkiem. Jeśli kobieta wsiada za kierownicę raz na jakiś czas, nie ma doświadczenia w ruchu drogowym to oczywiście jedzie niepewnie. W takiej sytuacji są kobiety, które jeżdżą głównie wówczas, gdy ich mężowie są zwożeni po zakrapianej imprezie. Te, które jeżdżą samochodem na co dzień, nie odbiegają jakością jazdy od mężczyzn. Nie ponosi ich ułańska fantazja.

Trudno orzec, kto jest lepszym kierowcą. Dobrym kierowcą może być każdy, kto wyczuje samochód, jeździ zdecydowanie, umie się skupić na tym, co dzieje się na drodze. Płeć nie ma tu większego znaczenia.

Autor artykułu:
Artykuł przygotowała pomoc drogowa Speed-Bus Dariusz Mazur z Lublina zajmująca się transportem aut i pomocą drogową.

Skomentuj

Polski rejestr dawców szpiku jednym z największych w Europie. Liczba dawców szybko rośnie

prezent na dzień matki

Top 10 pomysłów na prezent na Dzień Matki