Spis treści:
Wśród rodziców małych dzieci odpieluchowanie to temat równie gorący, co… śmierdzący. Niewiarygodne, ile czasu można poświęcić na debaty dotyczące tego kiedy, ile i jak wydala dziecko. Sprawa jest zupełnie niezrozumiała dla nie-rodziców, natomiast opiekunowie dzieci, z jednej strony są trochę skrępowani tematem, a z drugiej, jest on tak złożony, że czują, że potrzebują dyskusji z innymi osobami, które przechodzą lub przechodziły przez ten proces. O czym więc dyskutują rodzice, gdy przychodzi czas odpieluchowania?
O czasie
Duża część dyskusji to właśnie rozważania — czy dla danego dziecka nadszedł już czas na pożegnanie z pieluszką. Wśród tych dyskusji wiele jest merytorycznych, niestety jest to także obszar to przechwałek i licytowania się, które dziecko szybciej zaczęło korzystać z nocnika. Prawda jest taka, że tak samo, jak dzieci zaczynają chodzić, mówić, samodzielnie jeść w różnym czasie, tak samo nie ma jednego idealnego momentu na odpieluchowanie.
O sposobach
Sposobów na odpieluchowanie jest praktycznie tyle, ilu rodziców i dzieci. I dobrze, bo każdy jest inny i ten trudny proces powinien być dostosowany do danego dziecka, jego rozwoju i preferencji. Nie oznacza to, że nie ma lepszych i gorszych metod. Warto pamiętać, że odpieluchowanie to wyzwanie także dla dziecka. Nie powinno się go utrudniać presją, pretensjami i złymi emocjami.
O nocnikach
Wiele dyskusji poświęconych jest temu, jak wybrać nocnik dla dziecka. Tu pojawiają się także takie wątpliwości, czy nocnik dla chłopca powinien być inny, niż dla dziewczynki. Warto pamiętać, że nocnik powinien być przede wszystkim wygodny, umożliwiać prawidłową, fizjologiczną pozycję oraz być łatwy w utrzymaniu w czystości.
O regresach
Odpieluchowanie to proces. I to taki proces, w którym czasami robi się dwa kroki do przodu, a czasami trzy do tyłu. Rodzi to zrozumiałą frustrację wśród rodziców. A nic tak nie pomaga na frustrację niż usłyszenie, że inni także się z nią borykają. Jeśli więc po etapie samych nocnikowych sukcesów, dziecko wraca do pieluszki — nie ma co wpadać w panikę. Trzeba to przeczekać, a w międzyczasie uspokoić się rozmową z kimś, kto przechodził przez to samo.
O zabawnych sytuacjach
Odpieluchowanie to także źródło zabawnych historyjek. Nie ma co chować ich dla siebie. Nie jest to temat, który zainteresuje wszystkich, lepiej więc nie poruszać go na rodzinnym obiedzie, ale wśród innych rodziców (szczególnie jeśli sami zaczną dyskusje o nocniku) – jak najbardziej tak. Wspólny śmiech pozwoli także łatwiej i z większym dystansem podejść do odpieluchowania, na czym na pewno skorzysta także dziecko.
Originally posted 2019-03-06 19:04:14.